"Lubisz igrać ze śmiercią," James stoi przede mną, blokując mi ucieczkę.
"Jak się tu tak szybko znalazłeś?" Pytam, zerkając za siebie, skąd przyszłam.
"Jestem Lykanem, Skarbie," odpowiada mi z pogardą.
"Zamierzasz mnie teraz zabić?" Pytam, uśmiechając się do niego.
"Chcesz tego?" Pyta, robiąc krok bliżej.
"Myślisz, że zdążysz, zanim król nas znajdzie? Wyświadczyłbyś mi wielką przysługę. Oszczędził
















