Jonas
Perry warczy cicho ponownie i szczerzy zęby, po czym odsuwa się i maszeruje do dwuskrzydłowych drzwi. Kiedy wchodzimy do środka, zauważam, że Violetta się na mnie gapi. Krzyżują się nasze spojrzenia i widzę, że wydaje się niemal pod wrażeniem. To ona pierwsza przerywa kontakt wzrokowy, ale nie jako oznaka uległości. Muszę przyznać, że była pierwszą kobietą, która potrafiła utrzymać moje spoj
















