Paczka się obudziła i urządza piekło. Dobrze, że nie musimy się zatrzymywać, żeby opuścić tę część miasta. Kieruję się w stronę brzegu rzeki, żeby zabrać Violettę. Będzie wściekła, że się spóźniamy. Zrzuce winę na Barnes, sukę, jeśli zapyta. Violetta Wilde siedzi na przystanku autobusowym, na który się umówiłyśmy, i bawi się telefonem. Wygląda jak dwunastolatka, która uciekła z domu po tym, jak ro
















