"Rozumiem," powiedziałam, odkładając słuchawkę.
Odwracając się do Angeli, która aż kipiała ze złości, nie mogłam powstrzymać lekkiego uśmiechu. "Nie denerwuj się, nie marnuję na tego dupka ani grosza."
Zarezerwowałam dwa apartamenty prezydenckie w hotelu Bluestar na nazwisko Austina - każdy po 15 tysięcy dolarów za noc. Niezbyt drogo, ale da mu to do myślenia.
Nawet nie minęło pięć minut od pot
















