"Przez tę sukę Rosemary prawie zginęła. Gdyby tak bezwstydnie nie uczepiła się Austina, naprawdę myślisz, że brakowałoby mu kobiet?" Ivan zmierzył mnie wzrokiem, jego oczy były ciemne od wrogości, a usta wykrzywiły się w szyderczym uśmiechu. "Co, rzucił cię i nie mogłaś się doczekać, żeby znaleźć innego faceta, z którym zamieszkasz w hotelu?"
Uniosłam lekko brwi. Spojrzałam na nich chłodno i odpow
















