Dojeżdżając do centrum, gdy zaczynał się wieczorny szczyt, obserwowałam niekończący się strumień samochodów i spieszących się pieszych, w tym młode urzędniczki w szpilkach i z wyrafinowanym makijażem, które szły szybkim krokiem.
To przypomniało mi czasy, kiedy dopiero skończyłam studia i byłam zawsze przytłoczona pracą. Nawet gdy byłam tak wyczerpana, że jedyne, o czym marzyłam, to położyć się i
















