Kiedy tylko otworzyłam drzwi, Amanda stała przede mną, kipiąc wściekłością. Jej twarz wykrzywiona gniewem czyniła ją niemal przerażającą. Jej oczy, pełne jadu, wbiły się we mnie tak, jakby chciała mnie spalić żywcem.
Zanim Amanda zdążyła mnie spoliczkować, mocno chwyciłam ją za nadgarstek moją zranioną ręką.
Amanda wydała z siebie ostry jęk, ale to nie powstrzymało jej przed obrzucaniem mnie obe
















