Kiedy Rosemary usłyszała moje słowa, jej twarz natychmiast zbladła.
Ale to Austin zmarszczył brwi ze złością. "Laurel, Rosemary cię broni, a ty jej się tak odwdzięczasz? Jesteś naprawdę niewdzięczna. Przeproś."
Jego głos odbił się echem w prywatnym pokoju, surowy i pełen gniewu.
Oczy Rosemary nagle zaszły łzami, i pociągnęła Austina za rękaw. "Austin, wszystko w porządku. Nawet jeśli Laurel nigdy
















