Drżałam z wściekłości. Nie mogłam uwierzyć w te kłamstwa, które mi opowiadała. Aleksander zdawał się kochać swoją matkę, sądząc po tym, jak mówił o niej z współczuciem i miłością. Ja milczałam.
„Dlatego mój syn musi być królem. Dam ci wszystko, czego zapragniesz, jeśli mi pomożesz. Dam ci więcej posiadłości, niż jesteś w stanie zliczyć. Podniosę status całej Czerwonej Watahy. Mogę zrobić wszystko
















