Fiona
Wszystko potoczyło się tak szybko, odkąd Alexander nagle się pojawił, wyglądając wręcz morderczo.
Widziałam ten błysk w jego oczach tylko raz wcześniej. Wtedy, gdy okładał swojego przyrodniego brata Lucasa do krwi, po tym jak młodszy mężczyzna popełnił błąd i okazał brak szacunku Alexandrowi publicznie, a potem wymierzył mu jeden, nieudolny cios w szczękę.
Mój umysł wirował. Nie miało sensu
















