Fiona wkroczyła do gabinetu swojego szefa, niosąc schludny stos dokumentów.
Conrad chodził po pokoju, rozmawiając przez telefon za pomocą słuchawki włożonej do prawego ucha. Była niewidoczna pod jego gęstymi, ciemnoszarymi włosami, z wyjątkiem maleńkiego niebieskiego światełka, które migało sporadycznie, gdy rozmawiał.
Stał tyłem do drzwi, ale wyczuł, że Fiona tam stoi i odwrócił się, machając r
















