Fiona
Wyruszyłam do pracy wcześnie, otulona przed chłodem i ciemnością przedświtu, rozmyślając nad kłamstwami Alexandra. Było jasne, że nie zamierzał mi powiedzieć prawdy o tym, że potajemnie jest moim szefem. A przynajmniej nieprędko.
Wyjęłam telefon z kieszeni i napisałam do Niny, pytając, czy nie śpi. Czułam, że przydałaby mi się teraz rozmowa z przyjaciółką, nawet krótka wymiana wiadomości,
















