Fiona
Już stałam przed telewizorem, z rozdziawioną ze zdumienia buzią, oglądając na żywo jedną z reklam, kiedy zadzwoniła Nina.
– Tak, właśnie na to patrzę – odpowiedziałam, prychając. – Jak oni w ogóle mogli coś takiego puścić? To jest totalnie bezpodstawne.
Nina parsknęła. – W telewizji można puścić wszystko. I w Internecie. A ludzie w to naprawdę wierzą.
Wzięłam głęboki wdech i wydech, próbują
















