Fiona
Mój komunikat prasowy poszedł w obieg rano i chociaż był to tylko jeden z wielu kroków w kierunku odzyskania naszego wizerunku publicznego, czułam, że przynajmniej robię postępy. Ale potem, zaledwie kilka godzin później, stało się najgorsze.
Pierwszym domino, które upadło, był telefon od jednego z naszych dostawców, od których pozyskiwaliśmy drewno, kamień i inne naturalne materiały budowl
















