– Zaskoczyłem się, kiedy dostałem od ciebie wiadomość – powiedział Alexander z uśmiechem, witając mnie w drzwiach. – I ucieszyłem się, słysząc, że w końcu udało ci się wyjść z biura o rozsądnej porze. Muszę przyznać, podoba mi się, kiedy wracasz tu do mnie przed zachodem słońca.
– Mi też. – Uśmiechnęłam się najłagodniej, jak potrafiłam, i zaczęłam odkładać swoje rzeczy.
Dużo o tym myślałam w dro
















