O mój Boże... "Rozemocjonowana" to za słabe słowo, by opisać, jak się teraz czuję. Nie mogę oderwać wzroku od mojej nowej, błyszczącej bransoletki na kostkę. Jest seksowna, z maleńkimi szafirowymi aniołkami i diamentowymi skrzydełkami, tak płaskimi, że w ogóle nie czuję ich wokół kostki.
Jak tylko dotarła przesyłka, od razu zadzwoniłam do Carol. Studiuje, ale jest w domu na przerwie.
"Carol, o mój
















