logo

FicSpire

Lyon

Lyon

Autor: Emilyyyyy

Rozdział 9: Elena
Autor: Emilyyyyy
1 sie 2025
— Char, co do cholery widziałaś? — Skrzywdzona, ona jest skrzywdzona i to bardzo, El. Nie widziałam wszystkiego, co się stało. Wiesz, jak czasami wyczuwam emocje. No więc nasza nowa siostrzyczka oberwała niezłym gównem. Char pokręciła głową, gdy skierowałyśmy się do barku z alkoholem. Miałam kilkaset osób na moim podwórku, gdzie powinnam zabawiać gości, ale jak to powiedział docent, 'poczekają'. — Colton się tym zajmie, i nią, znam mojego syna, jest wcieleniem swojego ojca. Chociaż myślę, że Daniel ma w sobie trochę więcej słodyczy, a mniej szorstkości. — Colton to dobry chłopak, jestem pewna, że dobrze się zaopiekuje naszą dziewczyną... teraz... CUDOWNIE. Zaczęłyśmy podskakiwać jak dwie przedszkolanki na Disney On Ice, z szerokimi uśmiechami na twarzach. — O czym te dwie kury gdaczą? Daniel wszedł do pokoju w swoich chinosach i ładnym jedwabnym T-shircie. Jego włosy były jeszcze mokre po prysznicu, a on spryskał się swoimi specjalnymi perfumami po goleniu. Ty brudny psie, on wie, co ten konkretny zapach ze mną robi, więc widzę, jak wyobrażał sobie ten dzień. Dzięki ci, obywatelu stanu Waszyngton, za legalizację marihuany. Inni ludzie stają się głodni, senni lub szczęśliwi, ale mój mężczyzna staje się napalony. — Hej, Daniel. Char posłała docentowi swój flirciarski uśmiech, a gdybym była mniej pewną siebie kobietą i nie wiedziała, jak bardzo jest zakochana we własnym mężu, to przysięgłabym, że moja najlepsza przyjaciółka próbuje uwieść mojego męża od jakichś trzydziestu lat. — Hej, Char, w co ty znowu wciągasz moją żonę? — Dlaczego zawsze mnie obwiniasz? Wiesz, że Elena jest prowokatorką, prawda? To ona w zasadzie zaczyna większość gówna, w które się pakujemy. — Jakie gówno, Char, ile gówna można narobić w klubie książki? — Posłałam jej mój niewinny jak baranek uśmiech. — Nawet ja wiem, że pieprzysz głupoty, El, no co jest? — Nic, Danielu, po prostu rozmawiamy o tym, jak pomóc nowej przyjaciółce. — Dobrze, nie mówcie mi, pójdę zająć się naszymi gośćmi, podczas gdy wy robicie swoje. Słuchaj, mam pomysł, jeśli ty i reszta twojej świty zamierzacie później tańczyć w kółko wokół ogniska, to dlaczego nie zapalimy zioła zamiast drewna? — Danielu, wszyscy się naćpają, a skąd, powiedz mi, weźmiesz tyle zioła? — Spójrz na podwórko, El. Między ludźmi Coltona, przyjaciółmi i pracownikami Stacy i Emory, i nie zaczynajmy nawet o Carol i jej nastoletniej ekipie, założę się, że mamy wystarczająco dużo, żeby rozpalić dziesięć ognisk. Zaśmiał się, idąc w kierunku kuchni i tylnych drzwi. — Okej, co postanowiłyśmy, Char? — Postanowiłyśmy, że Colton zajmie się małą Katarzyną, a my się w to nie wtrącamy. — Pieprzyć to. — Co ty mówisz, Eleno Lyon, takie słowa z ust damy. — Nieważne, wiem po twojej reakcji i jej, że to ma coś wspólnego z tym, że została zaatakowana, prawda? — Czekałam na jej ciche skinienie głową, potwierdzające moje podejrzenia. — No wiesz, że nie pozwalamy na takie gówno, zwłaszcza jeśli chodzi o rodzinę. Mam dość tej przemocy wobec kobiet. Możesz uwierzyć, że te dupki w DC pozwoliły tej ustawie umrzeć? Banda wieśniaków. — Powiem, że skoro kobiety w Ameryce nie są już uznawane przez nasz rząd, to powinnyśmy przejść do działań milicyjnych. Sprawimy, że marsz Shermana przez Georgię będzie wyglądał jak spacer po parku. Skoro odmawiają nam ochrony, to powiem, że powinnyśmy zacząć obcinać kutasy. — Daj mi butelkę, El, dzień się jeszcze nawet nie zaczął, a ty już zaczynasz swoje gówno. Obiecałam mężowi, że w tym roku będziemy się dobrze zachowywać. — Pokręciła głową, wypijając swój kieliszek tequili. *** COLT *** Wydawało się, że leżymy tutaj od dawna, a ona się nie poruszyła, nie wydała żadnego dźwięku. Dlatego prawie wyskoczyłem ze skóry, kiedy usłyszałem jej cichy, ochrypły głos. — Spędzałam noc u mojej przyjaciółki... Powiedziałam jej, że nie dam rady przyjść, ale potem skończyłam swoje sprawy wcześniej niż oczekiwałam i zmieniłam zdanie w ostatniej chwili. — Donna poznała tego faceta Taylora tydzień wcześniej i próbowałam ją ostrzec, wiesz, ale ona się w nim zadurzyła i chyba puściła wodze fantazji. — Doszłam do jej domu, ale jej rodziców nie było na weekend i to był pierwszy raz, kiedy kiedykolwiek zostawili ją samą, więc to miała być nasza ostatnia noc przed studiami. — Spędziłyśmy noc oglądając wszystkie nasze ulubione filmy i robiąc plany na przyszłość oraz obżerając się pizzą. Nie wiedziałam, że powiedziała temu facetowi, że będzie sama w domu... Przestała mówić i spiąłem się. Wiedziałem, że cokolwiek się zbliża, będzie złe i próbowałem się na to przygotować. Moim naturalnym instynktem byłby gniew i potrzeba działania, ale ona nie potrzebowała tego teraz widzieć. Przytuliłem ją do siebie, cichym przekazem, żeby kontynuowała. Chciałem, żeby to się skończyło i chciałem, żeby mi wszystko powiedziała, żebym wiedział, z czym mam do czynienia. — Zrobiło mi się bardzo pragnienie po tym, jak zasnęłyśmy, tak około trzeciej nad ranem, jak myślę. Poszłam na dół, żeby splądrować lodówkę, ale nie zapaliłam światła. Byłam tam tyle razy, że znałam układ całego domu. Wzięłam swój napój i wracałam, kiedy usłyszałam hałasy przy drzwiach. Miałam zamiar sprawdzić, kto tam jest. Pomyślałam, że może jej rodzice zmienili zdanie i wracają do domu. Coś powstrzymało mnie przed zrobieniem tego... Widziałam, jak wchodzą, czworo ich, i byli naćpani lub pijani, nie jestem pewna, co. Uśmiechali się i przybijali sobie piątki, i mnie nie widzieli. Zaczęła się trząść i moje serce zabolało, a mój żołądek się skręcił. Kurwa. — Weszli po schodach i zaczęli otwierać drzwi, więc złapałam telefon z wideł, ale wtedy usłyszałam jej krzyk. Trzęsła się na całego, tak mocno, że łóżko się poruszało, a ja przyciągnąłem ją jeszcze bliżej i owinąłem ją ramionami, próbując dać jej trochę mojego ciepła i życząc sobie, żeby nigdy nie doświadczyła tego, co zaraz opisze. — Zgwałcili ją i na zmianę ją krzywdzili i śmiali się. Nadal słyszę, jak się śmieją i wybrałam 911, nie zdając sobie z tego sprawy. Pani na linii pytała mnie, co się stało, ale nie mogłam mówić. Potem krzyknęła do mnie, Donna, krzyczała i krzyczała, a ja nic nie mogłam zrobić. Zamarłam w miejscu. — Chyba wpadłam na ścianę albo coś, ale coś przewróciłam i jakoś to usłyszeli i jeden z nich zbiegł po schodach. Krzyknął 'świeże mięso' na górę do pozostałych, przyszli, próbowali... Walczyłam z nimi. Użyłam każdej sztuczki, której nauczył mnie mój tata i walczyłam, ale wtedy złapali mnie za włosy. Jedna ręka powędrowała do jej pięknych włosów, gdy wpatrywała się w przestrzeń, zagubiona w tamtym czasie, tam, gdzie przeżyła swój horror. — Bili mnie, pięściami... Upuściłam telefon po tym, jak wpadłam na ścianę, nadal był włączony... zanim w końcu zdarli ze mnie ubrania, przyjechała policja. — Kiedy jeden z reporterów zapytał operatorkę, dlaczego po prostu się nie rozłączyła, skoro nie mówiłam i skąd wiedziała, że to nie był żart, powiedziała, że dlatego, że podałam jej policyjny kod o gwałcie w toku. Nie pamiętałam, że to zrobiłam. — Telefon był nadal włączony i słyszała wszystko, co mi się działo, dlatego policja przyjechała tak szybko. Miałam szczęście, ale Donna, ona... Tak bardzo ją skrzywdzili, jej biedne ciało było złamane... Popełniła samobójstwo trzy dni po wyjściu ze szpitala. — Taylor nigdy nie został oskarżony. Brał antydepresanty, czy coś takiego i mówią, że to sprawiło, że robił różne rzeczy, a pozostała trójka czeka na proces. — Możesz przestać teraz, aniele, nie musisz nic więcej mówić. Przykro mi, że to się stało tobie i twojej przyjaciółce i przykro mi, że masz to w swoim życiu, ale teraz wszystko będzie dobrze. Przytuliłem ją, a mój umysł szalał. To, co opisała, było więcej niż przerażające i to, że będzie nosić to wspomnienie do końca życia, wkurwiło mnie na maksa. Ale moim następnym zmartwieniem było, jak do cholery dostać się do więzienia w Arizonie i narobić tam gówna. Nadszedł czas, aby skontaktować się z bractwem motocyklowym. Moją ekipę można nazwać klubem dżentelmenów bractwa, ale ręka rękę myje. Jutro wyślę swoje wici, a trójką za kratami zajmą się inne ręce, ale Taylor, ten mały skurwiel, był mój.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Rozdział 9: Elena – Lyon | Czytaj powieści online na FicSpire