Wtedy usłyszałam jego słodki głos podniesiony gniewem, a może to tylko moja wyobraźnia? Jakby nie było, wykorzystałam szansę i spróbowałam krzyczeć przez knebel, dźwięk, który wydałam, nie był wielki, ale to było coś.
Następnie spróbowałam potrząsać łóżkiem, cokolwiek, żeby wydać choćby najcichszy dźwięk. Moje serce biło tak mocno, że myślałam, że zaraz mi pęknie; kontynuowałam krzyki i ruchy na ł
















