– Więc Elena, jak tam sprawy z Coltonem i Katariną?
– W porządku, myślę. Czemu pytasz? Mów-mów-mów.
– Spokojnie, mała, tylko pogawędzam.
– Gówno prawda, Char. Nigdy nie gadasz dla zasady, jeśli chodzi o twój dar. Dawaj.
– To jeszcze nie jest pewne, tylko takie przeczucie.
– O czym?
– No cóż… Myślę, nie mówię, że na pewno, ale wydaje mi się, że widziałam coś, co wyglądało jak pierścionek, ale to by
















