Kolacja odbyła się w miłej, przytulnej restauracji przy świecach, niedaleko wody. Katarina wyglądała niezwykle seksownie i, do cholery… niewinnie. Co jakiś czas uderzał mnie fakt, że ona jest moja, ponieważ byliśmy ze sobą tak zsynchronizowani, jak dobrze naoliwione tryby. Aż trudno było uwierzyć, że nie tańczymy tego tańca razem dłużej, niż to robimy.
Zamówiliśmy kolację i usiedliśmy wygodnie, ab
















