Teraz to mnie wkurzyło. Jared jak zwykle był najbliżej nas, więc to on spróbował mnie powstrzymać.
– Pamiętaj o zasadach, stary, nie możesz tam iść.
– Pieprzyć zasady, to jest moja, kurwa, kobieta. – Strąciłem jego ramię, gdy inni wstali z miejsc, ale on przytrzymał mnie za ramię.
– Nie możesz, stary, poza tym… – Urwał, gdy obaj odwróciliśmy się, by zobaczyć, jak Katarina dosłownie przeskakuje prz
















