Wydawało się, że przez mniej więcej tydzień wszystko kręciło się wokół ślubu; Katarzyna była w siódmym niebie, od rana do nocy na jej twarzy gościł nieustanny uśmiech, a seks był po prostu obłędny.
To tak, jakby pierścionek miał bezpośrednie połączenie z cipką, albo coś w tym stylu; nie żebym wcześniej narzekał, ale kurwa; moja dziewczyna stała się odważniejsza.
Przez ostatnich kilka poranków budz
















