Z podjętą i ustaloną decyzją poczułam się spokojniejsza. Nie musiałam już marnować energii na martwienie się, co powinnam zrobić. Teraz mogłam skupić się na podążaniu wyznaczoną ścieżką, jeszcze pełniej niż wcześniej.
Odkąd dostałam się do Akademii Lunarhaven, większość mojej energii pochłaniały treningi cheerleadingu i zakochanie w Josephie. A kiedy nie byłam z nimi, trenowałam.
Podczas gdy inne
















