Ponieważ postanowiłam w pełni doświadczyć życia studenckiego, zaczęłam chodzić na zajęcia, które normalnie bym opuściła. Tak jak na te, na których aktualnie siedziałam: Historia Wilkołaków.
Z jakiegoś powodu, może dlatego, że to historia, bardzo mało osób się na nich pojawiało. Nawet ja byłam tam tylko kilka razy.
Dziś profesor wydawał się zwracać na mnie szczególną uwagę. Wywołał mnie kilka raz
















