Wciąż byłam śmiertelnie zawstydzona możliwością odegrania jakiejkolwiek części moich erotycznych snów z Asherem. Mimo że upierał się, że nic się nie stało, nie wiedziałam, czy mogę mu wierzyć. To pożądanie w jego oczach nie było wytworem mojej wyobraźni.
Westchnęłam. Nawet gdyby to była prawda, nic by to nie zmieniło. Asherowi mogę się podobać, ale nie pragnął mnie, umysłu, ciała i duszy. I nigdy
















