Co tu, u licha, robił Asher na moim treningu wojowników?
Przechadzał się obok trenera i reszty sztabu szkoleniowego, jakby tam pasował. Nawet na mnie nie spojrzał.
– Właściwie, jesteś idealnie na czas, Asher – powiedział trener. – Właśnie zaczynamy.
Trener przedstawił dodatkowy personel, który został sprowadzony specjalnie, by pomóc w tym konkretnym treningu. Na koniec wskazał na Ashera.
– Pewnie
















