– Czyżby to nie Cynthia powinna mieć kłopoty za to, że nas spóźniła?
Nerwowo splątałam palce na kolanach. Elena miała rację. Spóźniłam wszystkich przez to, że zaspałam. Nawet jeśli impreza nie była moim pomysłem, to moja niezdolność do wstania na czas była spowodowana moją własną niedbałością.
Zasługiwałam na karę.
– Niech robi okrążenia – powiedziała kolejna cheerleaderka.
– Przynajmniej niech ć
















