— To pozwól mu się umawiać, Cynthia. Daj Asherowi szansę na znalezienie miłości.
Słowa Eleny przeszyły mnie na wylot. Oczywiście, że zależało mi na Asherze i chciałam, żeby był szczęśliwy.
Ale byłam samolubna. Świadomość, że odrzucał inne kobiety, dawała mi głęboką satysfakcję. Sugestia Eleny, że robił to dla mnie, karmiła tę zaborczą część mnie, która chciała mieć Ashera tylko dla siebie.
Jednak
















