– Spójrz na siebie – ciągnął trener. – Jesteś taka gruba, Cynthia. Czy zaniedbujesz treningi? Podjadasz za dużo?
Opuściłam jedną rękę, którą zasłaniałam piersi, by zasłonić talię. Byłam odsłonięta, bezbronna. Chciałam, żeby Asher tu był i osłonił mnie przed światem… albo świat przed mną.
Jeszcze kilka godzin temu, w tym samym kostiumie kąpielowym, sprawiał, że czułam się seksowna. Teraz czułam si
















