ARDEN
— Hej, naprawdę jesteś...? —
Przebijałam się przez tłum ludzi, którzy po raz kolejny wypytywali mnie o moje dziewictwo. Od momentu, gdy to wyszło na jaw, ludzie nie traktowali tego lekko. Wyskoczyłam z basenu z Tessą depczącą mi po piętach, a gdy tylko dotarłyśmy do naszego akademika, informacja była już rozgłoszona w Echo, dostępna dla całej społeczności studenckiej. Naprawdę bałam się iść
















