ARDEN
Jego słowa wciąż odbijały się echem w małym pokoju.
– Jesteś zbyt piękna, żebym mógł się teraz oprzeć.
Nawet nie zdążyłam odpowiedzieć.
Moje palce zacisnęły się na jego ręczniku, trzymając się go.
– Cade – wymamrotałam przy jego ustach, odsuwając się lekko. – Tu nie ma kamer.
– To nie dla punktów – mruknął między pocałunkami, opierając czoło o moje.
Coś we mnie pękło i przycisnęłam usta do j
















