ARDEN
Zapach drzew odświeżył moje zmysły, gdy wracaliśmy do obozowiska. Wzrok miałam utkwiony w strzelistych pniach, ale myśli dryfowały daleko od tej spokojnej scenerii. To, czego byliśmy świadkami w tej chacie, na długo pozostanie w mojej pamięci.
Cade i ja upewniliśmy się, że wszystko wraca na swoje miejsce – ani jeden przedmiot nie pozostał na widoku, z wyjątkiem naszyjnika, który odzyskałam z
















