ARDEN
– Jak w ogóle możesz to oglądać? – zapytałam Owena, obierając dla niego jabłko. – Nie powinieneś odpoczywać?
– No tak – odpoczywać – uśmiechnął się Owen. – Ale nie zamierzam tu gnić. Obejrzałem to, bo na Echo to wszystko wybuchło, i wcale się nie zawiodłem. To było całkiem zabawne – droczył się.
Wbiłam mały nóż w jabłko, zostawiając go tam, odwróciłam się do Owena i zmierzyłam go wzrokiem. –
















