Myśli Catherine wirowały, gdy opuszczała budynek mieszkalny i wyszła na oślepiające lipcowe słońce. Oparła się o rozgrzany metal samochodu i zamknęła oczy, próbując poukładać sobie w głowie wszystko, co wiedziała o firmie.
– Umm, pani Sean, wszystko w porządku? – zapytał Geoffrey.
– Tak, wszystko dobrze – odpowiedziała. – Po prostu myślę.
– Czy mogłaby pani pomyśleć w samochodzie? – zapytał Geoffr
















