– Nie możesz zasnąć? – zapytał Sean.
Catherine podniosła się na łóżku i zmrużyła oczy w ciemnym pokoju. Przewracała się z boku na bok od wielu godzin, ale myślała, że jest sama.
– Przepraszam, nie chciałem cię przestraszyć – powiedział.
– Nic się nie stało – odparła, opadając z powrotem na poduszki.
Usłyszała, jak podszedł do niej i poczuła, jak siada na skraju łóżka.
– Co cię niepokoi? – zapytał
















