– Witaj, bracie – powiedziała Iris nonszalancko.
– Co tu się, do cholery, dzieje? – zapytał Sean.
Catherine poczuła, jak jego ramiona mocniej ją obejmują, gdy mówił, i oparła się o niego – rozluźniając się, opierając o jego pierś.
– I co, kurwa, jest nie tak z moją żoną? – zapytał. – Jest cała we krwi i ledwo przytomna. Spójrz na nią!
– Sean, weź głęboki oddech – powiedziała Iris spokojnym i równy
















