Wpatrywała się w okno, pogrążona w myślach. Kiedy w końcu wyrwała się ze wspomnień, Sean wpatrywał się w nią. Jego wyraz twarzy był nie do rozszyfrowania i nieczytelny. Zaniepokojona odwróciła się i znowu spojrzała przez okno.
Samochód mijał łagodne zielone pola i padoki. Kilka koni galopowało wzdłuż samochodu, potrząsając głowami podczas biegu. Spojrzała na nie ze zdziwieniem – zapomniała, że na
















