Szczęka Catherine bolała ją okropnie, a łzy napłynęły do oczu. Nie wiedziała, co robić. Kiedy obudziła się w jego rezydencji, miała nadzieję, że znajdzie sposób, by wszystko między nimi ułożyło się dobrze, ale teraz nie była już tego taka pewna.
Prawda była taka, że kiedyś kochała Marco. Uważała go za zabawnego, inteligentnego i czarującego. Choć nie miał rodzinnego bogactwa ani koneksji, obiecał
















