Menedżerowie wybiegli z pokoju tak szybko, jak to możliwe, pragnąc uwolnić się od gniewu Seana. Andy pozostał na swoim miejscu, nerwowo spoglądając pomiędzy Seanem a Catherine.
– Tak, panie Blair? – zapytał Andy.
– Powierzyłem ci to stanowisko nie bez powodu – powiedział Sean. – Myślałem, że jasno dałem do zrozumienia, że chcę, abyś wyprowadził tę firmę na prostą. Jeśli nie podołasz temu zadaniu,
















