– Co? – wykrztusił Lawson.
– Dobrze słyszałeś – odparła Catherine. – Chcę, żebyście się natychmiast wyprowadzili.
– Nie możesz tego zrobić – wrzasnęła Melanie. – To jest nasz dom.
– Właściwie to myślę, że teraz to dom Marii – odparła Catherine. – Panie Foster, zmieniłam zdanie. Nie chcę kurateli – chcę całkowicie przekazać prawo własności do tego domu. Czy może pan przygotować dokumenty, żeby prze
















