Rozdział Dziewiętnasty
•SCARLETT•
Minęło kilka minut, odkąd przyszliśmy do restauracji, i siedzieliśmy w ciszy, czekając na kelnera. Nagle wpadł mi do głowy pomysł i na mojej twarzy pojawił się psotny uśmiech, gdy spojrzałam na Alexa, który siedział naprzeciwko, zupełnie nieświadomy mojego planu. Nie miał pojęcia, co go czeka.
– Czemu się tak na mnie patrzysz? – zapytał Alexander, mierząc mnie g
















