Rozdział Dziewięćdziesiąty Siódmy
•PERSPEKTYWA AUTORA•
Wieczorne powietrze było rześkie, gdy goście zaczęli przybywać do okazałej rezydencji. Scarlett i Alexander stali przy wejściu, gotowi powitać wszystkich ciepłymi uśmiechami. To był wyjątkowy wieczór, okazja do świętowania z rodziną, przyjaciółmi i uczczenia nowego początku.
Alexander i Scarlett w końcu zorganizowali obiad, który obiecali A
















