Rozdział Siedemdziesiąty Czwarty
•SCARLETT•
"Powiedziałeś właśnie, że w każdej chwili pojawią się tu wizażyści i styliści?" Zapytałam Alexandra, upewniając się, czy dobrze usłyszałam.
"Yup, tak powiedziałem." Odpowiedział z przytaknięciem, a ja spojrzałam na niego dziwnie.
"Alexander, co się właściwie dzieje? I proszę, nie mów mi, że to niespodzianka." Powiedziałam, krzyżując ramiona i wystukując
















