Rozdział Trzydziesty Dziewiąty
•ALEKSANDER•
Wylądowaliśmy w Los Angeles następnego dnia około czwartej nad ranem. Spędziliśmy w locie blisko dwadzieścia jeden godzin. Kiedy w końcu dotarliśmy na miejsce, Scarlett spała mocno. Nie chciałem jej budzić, bo wydawała się rozkoszować snem, więc zaniosłem ją w stylu panny młodej do czarnego SUV-a, który czekał na nas przed lotniskiem.
Kiedy dotarłem do
















