Rozdział Czterdziesty
•SCARLETT•
Chodziłam po monochromatycznym pokoju, dłońmi wodząc po ścianie. Pokój był dość pusty, niemal jakby nikt w nim nie mieszkał. Jedyne, co się w nim znajdowało, to łóżko typu king-size, regał na książki, który zajmował sporo miejsca, szafka nocna i stojąca na niej ramka ze zdjęciem: żadnych ozdób ani kolorowych rzeczy. Żadnych oznak życia.
W pokoju były troje drzwi
















