— Odwal się. Ona nie jest twoja — warknął Neil.
— Jest moją pracownicą i nie pozwolę ci jej wykorzystywać.
— Wykorzystywać? — Neil odwrócił się do niej.
— Panie Wright, proszę stąd iść — syknęła, wychodząc zza Neila. — Nie potrzebuję, żeby mnie ratowano.
Damien całkowicie ją zignorował i zwrócił się bezpośrednio do Neila. — Moja pracownica jest pijana i nie wie, co robi. Sugeruję, żebyś znalazł so
















