Damien był spięty przez kolejny tydzień. Pomimo obaw, nie dał niczego po sobie poznać w obecności Alana. Z wielkim strachem Ana poprosiła Damiena, żeby zabrał Alana na film. W kinie leciał film dla dzieci, który, jak Ana sądziła, Alan mógłby w całości obejrzeć.
"Weź moje auto," powiedziała Ana, podając Damienowi kluczyki.
"Dlaczego?"
"Bo przekładanie fotelika z auta do auta to udręka."
"Nie musimy
















