– Jeśli nie mogę cię rozweselić opowiadaniem o nieszczęściach innych, to będę musiał wycałować z ciebie to nieszczęście.
Ana prychnęła, ale nie zaprotestowała, gdy nachylił się, by ją pocałować.
– Smakujesz sosem pomidorowym.
Ana uderzyła go w pierś.
– Jeśli tak bardzo przejmujesz się moim oddechem, powinieneś powstrzymać się od całowania mnie po jedzeniu.
– Nie przejmuję się twoim nieświeżym odde
















