kątem oka Damien zauważył, jak drgnęła warga Anastazji, zanim wepchnęła sobie do ust porcję makaronu. Usta Damiena otworzyły się szeroko, gdy zastanawiał się, jak powinien odpowiedzieć Alanowi. Na szczęście Wynne przyszła mu z pomocą.
– Oczywiście, że nie jesteś mały – Wynne puściła oko do Alana. Chłopiec wrócił do jedzenia, wpychając je do małej buzi i pozwalając, by olej plamił mu usta i spływa
















