Ana westchnęła. "Zamierzasz szukać reakcji za każdym razem, gdy się kłócimy? Czy po prostu się nie rozumiemy?"
"Nie, nie zamierzam. Nie myślałem o konsekwencjach. Chyba za bardzo przyzwyczaiłem się do myśli, że będziesz ze mną bez względu na wszystko."
"Mhm." Przeczesała włosy dłonią. "Damien, masz dziecko. Nie możesz się tak zachowywać. Twoje problemy nie rozwiążą się same przez granie w gierki..
















